Dzień dobry, cześć,

Od kilku dni zastanawiam się jak odszukać jaśniejsze barwy tych ostatnich dni. Radykalne ograniczenie praw kobiet, powrót pandemii i poczucie ograniczonej sprawczości w chronieniu najbliższych mi osób, do tego decyzja o tymczasowym zamknięciu butiku przy Józefa – na wielu poziomach mam (mamy) powody do tego by czuć niepokój. Krakowski Kazimierz znowu pusty i taki jaki pamiętam go z wczesnych lat 90-tych. Z drugiej strony, może jakimś sposobem radzenia sobie z nowymi i powracającymi troskami jest wzajemne dbanie o siebie i wspieranie się na tyle na ile potrafimy. Czy nie jest tak, że najtrudniejsze doświadczenia są dla nas największą szansą na rozwój i poznanie siebie, a jesień naturalnie sprzyja byciu przy sobie?

Butik... tylko online (póki co)

Decyzja o tymczasowym zamknięciu butiku MAPAYI na Kazimierzu, niejako wymuszona przez pandemię, pociągnie za sobą dalsze skutki. Przede wszystkim wiem, że muszę skupić się na tym jak MAPAYA może lepiej odnaleźć się w formacie online, zawsze dla mnie dodatkowym, teraz jedynym realnym sposobem na działanie – dlatego tym bardziej doceniam każde wsparcie z Waszej strony. Już dzisiaj od rana pracujemy nad sesją zdjęciową naszej jesiennej kolekcji. W najbliższym tygodniu w sklepie online pojawią się płaszcze MAPAYA uszyte ponownie we współpracy ze Slow Fashion Cafe - każde zamówienie od Was to teraz dla mnie małe podwójnie ważne, małe święto.

By zbalansować ten dość ciężki charakter mojej wiadomości, choć na chwilę skupię się na tych dobrych momentach. Niedawno na fanpage’u pojawiło się zdjęcie Marty Kowalewskiej w naszej sukience Cluster. Zdjęcia zrobił jej mąż Norbert, a piękny pies, którego widzicie ma na imię Kazan. Jej nazwisko możecie kojarzyć także z ostatnich zdjęć Marii Sławek, które publikowałam w sierpniu i wrześniu. Uwielbiam ten moment uczucia “połączenia” z osobami takimi jak Marta. Przede wszystkim jednak Marta jest kuratorką Muzeum Włókiennictwa w Łodzi, polecam Wam bardzo odwiedzenie online zbiorów muzeum.

Wczoraj swoje 8. urodziny świętowało Slow Fashion Cafe - w tych trudnych momentach Kasia zabrała nas na wirtualną wystawę i wirtualną podróż do Berlina i na Kazimierz - transmisję live można wciąż obejrzeć pod tym linkiem. Slow ma również drugi powód do świętowania - nową przestrzeń warsztatową na krakowskim Podgórzu, przy Kalwaryjskiej 34.

Moją uwagę skupiają ostatnio – czyli porcja około-inspiracji na kolejne niepewne dni:

• w bardzo ludzki sposób przybliża koncepcję “osiędbania” przybliża Blimsien – pewnie część z Was kojarzy już jej Instagrama, polecam bardzo!

• ponownie o Marcie Niedźwiedzkiej, której O Zmierzchu dostarcza stałego dopływu mądrości w pracy nad relacjami. Marta tym razem była gościnią podcastu Imponderabilia. Waszej uwadze nie powinien też umknąć opublikowany w piątek nowy odcinek podcastu Marty w którym porusza temat strajku, acz tego wewnętrznego – to mój plan na dzisiejsze popołudnie.

• W planach czytelniczych mam natomiast książkę Karoliny Sulej “Rzeczy osobiste”, która porusza temat znaczenia i roli ubrań w najciemniejszych momentach historii ludzkości, kontrastując mocno z obecnym postrzeganiem szeroko pojętej mody. Wejść głębiej w historie opisane przez Karolinę pomoże wywiad z Karoliną przeprowadzony przez Magdalenę Kicińską i dostępny pod tym linkiem.

• podsyłam też muzyczny klasyk, który idealnie wpisuje się w klimat ostatnich dni. Uwielbiam kojący spokój i oszczędność formy Bohren & the Club of Gore.

Motyw poszukiwania oparcia w bliskich mi osobach przewija się przez moje newsletterowe wiadomości od samego początku. W tym wszystkim, dbanie o siebie nawzajem (ale także o nas same), to coś nad czym mamy kontrolę. Wykorzystujmy to lepiej w tych tych wyczerpujących i trudnych momentach. 

Dużo światła na najbliższe dni i wszystkiego dobrego, mimo wszystko,

Martyna

MAPAYA