Copy
View this email in your browser

Drodzy, drogie,

Deszczowe, przedświąteczne popołudnie. Przeglądam właśnie listę newsletterów, które w tym roku napisałam i zastanawiam się jaki był ten rok. To piętnaście dość osobistych wiadomości ode mnie do Was w pewnym stopniu oddaje najważniejsze dla mnie i MAPAYI momenty – dzisiaj przede wszystkim wyrażam wdzięczność wszystkim osobom, które wpuszczały do siebie moje czasami niesforne przemyślenia

Największą radość sprawia nieprzerwanie dzielenie się z Wami tymi dobrymi momentami i to uczucie jak rezonuje między nami energia. To wspólne celebrowanie, często ograniczone do wymiany dłuższych i krótszych wiadomości z pewnością napędzało mnie w tym pandemicznym roku. Trochę niegrzecznie, bo bez wcześniejszego pytania o zgodę, postanowiłam podzielić się z Wami dwiema wiadomościami, które szczególnie mnie poruszyły:

Cudowny jest ten Twój mail newsletterowy. Taki kojąco/otulający.
–––
Mój świat, jak pewnie wielu osób bardzo się skurczył, Twoje maile trochę go poszerzają.

Mimo, że ten rok był biznesowo trudny dla mnie z wielu bardziej lub mniej oczywistych względów, wydarzyło się sporo dobrych rzeczy - bardzo dobrze wspominam wojaże na Dolny Śląsk do szwalni, letnie Kiermashe, wizytę Dzień Dobry TVN, artykuł w Vogue czy to jak wzmocniła się moja więź ze Slow Fashion Cafe. W momentach gdy swobodne przemieszczanie jest znacznie ograniczone – doceniam też szczególnie lokalną siłę wsparcia. Puszczam tu oko Kasi ze Slow, Izie z Hevre i ekipie Rannego Ptaszka.

Na koniec roku, okres świąt, ale też wejście w Erę Wodnika (21 grudnia!), w moim butiku pojawiły się świece zapachowe - każda z nich ma swoją głębię. Czekolada, bursztyn i wanilia to zapach ciepła i bezpieczeństwa, palo santo – jasność, przejrzysty wgląd w siebie i na otaczający nas świat. Paczula i piżmo przypominają mi o tym, by być dla siebie dobrym, dawać sobie niezbędną przestrzeń. Już na spokojnie, po świętach, pojawią się online. Teraz mogę życzyć Wam właśnie: miłości, otulenia i jasności.

Na koniec, dwie muzyczne, leniwe inspiracje, które powinny wpasować się w klimat takiego niewymuszonego, organicznego świątecznego odpoczynku – Archie Marshall - Swell (część z Was może kojarzyć go jako King Krule) i Japończyk Shigeo Sekito. Z tych przesyłanych tu utworów musi kiedyś powstać playlista na Spotify.

Niech dzisiejszy newsletter, obok życzeń, będzie zapowiedzią dłuższego wpisu na blogu w którym staram się szerzej spojrzeć na ostatnie miesiące. Wspaniale, że jesteście ze mną. Wszystkiego dobrego w tej świątecznej przerwie i nadchodzących dniach.

Przesyłam dużo ciepła,

Martyna

MAPAYA

MAPAYA INSTAGRAM
Mapaya's fanpage
Mapaya's Online Store
Copyright © 2020 Mapaya, All rights reserved.

Aby nie otrzymywać od nas więcej informacji, użyj tego linka.

Email Marketing Powered by Mailchimp